Twoje życie ma cel

27 stycznia 2021

Zostałeś stworzony w konkretnym celu i umieszczony we właściwym czasie, by tworzyć historię. Wierzę, że Bóg chce cię użyć, by poruszyć i podnieść ten świat z popiołów, wyciągnąć z prochu. On pragnie tchnąć życie w te „suche kości” twoich współmieszkańców, a by to osiągnąć, chce użyć ciebie.

Jesteś ramionami Ojca, które z miłością obejmują współpracownika cierpiącego w milczeniu. Jesteś ustami Pana niosącymi nadzieję przyjacielowi, który nie zna jeszcze Jezusa. To ciebie Bóg posyła, by otrzeć łzy wylewane w skrytości, by płakać z tymi, którzy płaczą i dodać otuchy, by się nie poddawali.

Nie znam ani jednej osoby, która by nie potrzebowała zachęty. Wszyscy, w tym czy innym momencie, przechodzimy przez doświadczenia, brak zrozumienia, choroby, cierpienie, odrzucenie... Gdziekolwiek idziesz, tam Bóg jest z tobą. Jego obecność, Jego namaszczenie i Jego uzdrawiająca moc są z tobą, gdziekolwiek jesteś. I nie chodzi tu o ciebie, o twoje zdolności do działania. Chodzi o Jego Ducha w tobie.
Jesteś absolutnie wyjątkowy i twój sposób świadczenia o Bożej miłości jest również wyjątkowy, więc otwórz się na innych i kochaj, kochaj, kochaj!

Módl się ze mną: „Ojcze, dziękuję Ci, że moje życie ma cel. Modlę się, bym mógł innym pomagać, by odkrywali cel dla swojego życia. Użyj mnie w zmienianiu tego świata Twoją miłością. W imieniu Jezusa, amen”.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...