Zapytaj Ducha Świętego

6 czerwca 2020

Wiara jest jak żywy organizm. Rośnie albo słabnie. By mogła rosnąć, musi karmić się naszym zaufaniem do Boga i Jego Słowa. Zatem nasza wiara może zatrzymać się w rozwoju, jeśli pozwolimy, by wątpliwości i nieufność do Boga zdominowały nasze serca.
By to lepiej zilustrować wyobraźmy sobie, że wynająłeś projektanta wnętrz, ale odmówiłeś mu wstępu do pewnych pomieszczeń. Projektant pięknie odnowił pomieszczenia, do których miał dostęp, pozostałe jednak zostały takie jak były. Nie mogły zostać zmienione.
Podobnie jest z Duchem Bożym, który pragnie zmieniać nasze życie i dotykać się naszych emocji i serca. Może jednak wejść tylko tam, gdzie otworzysz Mu drzwi. Inaczej mówiąc, może tchnąć życie, pokój i zaufanie tylko w te miejsca, do których Go wpuścisz. Jeśli nie dałeś Mu pełnego wstępu, pewne dziedziny twojego życia to odczują. W pewnych sferach twoja wiara zostanie sparaliżowana.

Czy jest to może twoja sytuacja dzisiaj? Jeśli tak, chciałbym cię zapewnić: to nie musi się tak skończyć.
W jaki sposób mógłbyś pomóc swojej wierze na nowo się rozwijać? Chciałbym, byś coś razem ze mną wypróbował. Ale miej świadomość, że to będzie wymagało od ciebie pełnej szczerości.

Zadaj Duchowi Świętemu poniższe pytanie i pozwól, by zbadał twoje serce i duszę: „Duchu Święty, w jakiej dziedzinie (dziedzinach) mojego życia nie oddałem ci całkowitej kontroli?”.
Następnie zapisz myśl, którą Duch Święty ci podsunie i pomódl się:
„Panie, wiem, że nie pozwoliłem Ci na pełną kontrolę w tych dziedzinach i dlatego w moim życiu pojawił się niepokój i napięcie. Chciałbym to dzisiaj zmienić. Oddaję Ci wszystko, całkowicie i w zupełności. Dziękuję Ci, Panie, za Twoją miłość i pokój, który teraz mogę odczuwać. Dziękuję, że moja wiara na nowo może rosnąć. Amen!”.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...