Zdrowe granice

15 kwietnia 2024

Może zmagasz się, z problemem uzależnienia kogoś w swojej rodzinie?
Moja córka zaangażowała się kiedyś mocno w pomoc koleżance uzależnionej od narkotyków. Okazywała jej dużo miłości, cierpliwości, pomagała jak mogła, a nawet więcej. Osoba uzależniona potrafi jednak to wykorzystać i wycisnąć człowieka jak cytrynę. Jednego dnia bardzo chce wsparcia, drugiego znowu bierze. Jednego dnia jest szczera i prawdziwa, drugiego kłamie. Takie doświadczenia potrafią nas zniechęcić do okazywania serca. Czy masz podobne?

Jak więc wypełnić Boże polecenie: „Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie zakon Chrystusowy”? (Ga 6,2). Osoba uzależniona na pewno potrzebuje specjalistycznej terapii, a ty potrzebujesz pomocy z góry, by kochać ją mądrze i samemu nie zostać wykorzystanym, skrzywdzonym ani nie doświadczyć tego wyczerpania emocjonalnego co moja córka. Konieczne jest ustawienie pewnych granic. One mają za zadanie cię chronić. Dzięki nim możesz budować szczere relacje. Nie musisz zgadzać się na to, czego nie chcesz. Możesz zachować równowagę psychiczną.

Oto kilka praktycznych rad, których się nauczyliśmy. Może będą i dla ciebie, przydatne:
1. Traktuj daną osobę z szacunkiem, ale nie próbuj zrobić za nią tego, co sama musi zrobić dla siebie. Nie usiłuj zapobiec konsekwencjom jej własnego postępowania, bo często Bóg właśnie tego może użyć, by rozpocząć w niej zmianę.
2. Pamiętaj, że nie masz takiej mocy, by kogoś zmienić. Ale możesz prosić Boga, by tobie pomógł stać się tym, kim On chce.
3. Pilnuj bycia konsekwentnym. Nie idź dalej z pomocą, jeśli dana osoba nie odrobi zadania domowego.
4. Proś Boga o mądrość, co powiedzieć, jak postąpić. Ustaw pewne granice i nie pozwalaj ich przekroczyć – bez poczucia winy. Polegaj na Bogu i nieustannie powierzaj Mu siebie i tę drugą osobę.
Te zasady możesz odnieść do każdej relacji, w której czujesz zagrożenie, w której ktoś nadużywa faktu, że otwierasz dla niego serce.
Czy w twojej sytuacji potrzebujesz, ustawić zdrowe granice? W jaki sposób one mogą wpłynąć na tę relację, jeśli to zrobisz?

„Ojcze, wiem, że nie potrafię zmienić tej osoby (podaj jej imię), mogę zmienić tylko siebie. Daj mi, proszę, mądrość, rozeznanie i odwagę. Wskaż, w jaki sposób mam postępować wobec niej, jakie granice będą pomocne. Modlę się w imieniu Jezusa, amen”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...