Znowu przyniesiesz owoc!

31 lipca 2020

Kocham lato, słońce i ciepło o wiele bardziej od chłodu zimy. Nauczyłem się jednak doceniać korzyści tej wyjątkowej pory roku: iskrzący się biały śnieg, płonące szczapy w kominku i oczywiście okres świąt Bożego Narodzenia. Podobnie uczę się doceniać chłodniejsze okresy mojego życia, czas, kiedy oczekiwanie się dłuży, a Boże milczenie ciąży... Taki czas również przynosi korzyści w twoim życiu. Wiesz, dlaczego? Chciałbym, byś patrzył na doświadczenia jak na sojuszników, nie jak na wrogów, bo uczą cię: - patrzeć na Jezusa, - trzymać się Go, - czekać na Niego, - odwracać oczy od okoliczności, po to, by spojrzeć z wyższej perspektywy. Autor Księgi Kaznodziei doskonale to ujął: „Wszystko uczynił pięknym w swoim czasie” (Księga Kaznodziei 3,11). Tak, to prawda, że zimowy chłód może wydawać się nieprzyjemny, nawet ponad siły. Jest jednak nie tylko korzystny – jest niezbędny. Bóg stworzył pory roku, by nadać rytm czasowi i pozwolić ziemi „odetchnąć” pomiędzy każdą z nich. Zima pomaga przyrodzie przejść przez martwy okres jej spoczynku, zanim wyda na nowo kwiaty, owoce i nowe życie... Podobnie Bóg chce, byś w czasie tego zimowego okresu odpoczął i z pełnym zaufaniem, i spokojem oczekiwał, że po zimie nadejdzie wiosna i lato, z towarzyszącym im owocem. Bóg jest Panem czasu, Panem pór roku. On wie, co dla ciebie jest najlepsze. Czekaj cierpliwie na wiosnę, kiedy w Jego czasie znowu przyniesiesz owoc. Chciałbyś się teraz pomodlić ze mną? „Boże, dziękuję Ci, że dodajesz mi dzisiaj otuchy. Wierzę, że ten martwy czas, w którym zapraszasz mnie do odpoczynku, jest niezbędny, bym dzięki Twojej łasce mógł przynieść nowy i obfity owoc. W imieniu Jezusa, amen”. Wierzę, że Bóg chce, byś pokochał zimę tak samo jak inne pory w swoim życiu. Życzę ci wspaniałego dnia w obecności Pana czasu! &nbsp Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...