Zrób wszystko, co możesz!

29 sierpnia 2020

Lubię czerpać inspirację z życia bohaterów wiary, którzy żyli w minionych wiekach. Dzisiaj chciałbym zachęcić cię słowami Johna Wesleya (1703-1791): „Zrób wszystko, co możesz, zrób to najlepiej jak potrafisz, w każdy możliwy sposób, wszędzie, gdzie możesz, zawsze, kiedy tylko możesz, wszystkim, którym możesz, tak długo, jak możesz”. Te słowa poruszają mnie, stawiają wyzwanie i rozpalają dla Jezusa! Przypominają mi cenne zalecenie apostoła Pawła do Tesaloniczan: „A wy, bracia, nie ustawajcie czynić dobrze” (2 List do Tesaloniczan 3,13).

Te słowa stały się też ważne dla czytelniczki Cudów każdego dnia, która tak do mnie napisała: „Doświadczam Bożej wierności, ale smutno mi z powodu obojętności i braku zrozumienia moich najbliższych. Mój 17-letni syn też czuje się tym zraniony, nawet bardziej, ponieważ stracił ojca ponad pięć lat temu. To poczucie odrzucenia, jak byśmy nie istnieli, ciąży nam bardzo, pomimo pragnienia, by być błogosławieństwem, być miłym i uważnym na potrzeby innych. Wiem, że to jest Bożą wolą, a jednak czasami mam ochotę dać sobie z tym spokój. Wiem, że muszę odeprzeć zniechęcenie i polegać na Bogu, który pozostaje wierny...”.
Może ty też nie masz już siły, by pewnych ludzi błogosławić. Bóg to widzi i On wypełni cię na nowo swoją miłością i siłą:
- by czynić dobro każdemu (List do Galacjan 6,9-10);
- być gotowym do każdego szlachetnego czynu (List do Tytusa 3,1);
- nieść ulgę prześladowanym (1 List do Tymoteusza 5,10).

Tak, chciałbym należeć do tej grupy mężczyzn i kobiet, którzy zrobili wszystko, by Ewangelia mogła być głoszona tak wielu, jak to możliwe! Należeć do tych, którzy z oddaniem czynią dobro, niezależnie od kosztów!
Różnorodność drobnych gestów o ogromnym znaczeniu dla tego, kto je otrzymuje, jest wielka. Ot, choćby kupienie komuś kawy, zaproszenie na lunch, podwiezienie do domu, wysłuchanie, potrzymanie dziecka w ramionach, przytrzymanie drzwi itp. Jestem pewny, że pomysłów ci nie zabraknie!
Modlę się, by twój zapał został dzisiaj na nowo rozpalony! By czynienie dobra stało się dla ciebie ekscytujące. By wielu ludzi za każdym z tych czynów zobaczyło miłość Bożą!  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...